W dniach od 4 do 7 czerwca odbyła się wycieczka klas drugich (alfa i beta, pod opieką wychowawców: Pani Katarzyny Wędzelewskiej i Pana Wojciecha Mizikowskiego ) LOTS w Bydgoszczy do Wrocławia. Autor poniższego sprawozdania był tam, wszystko widział i opowie jak było naprawdę.
O dziwiątej rano zebraliśmy się na dworcu i z niecierpliwością wyczekiwaliśmy pociągu. Po długiej, lecz nader przyjemnej podróży wysławioną Polską Koleją dotarliśmy do Wrocławia. Przechodząc do naszego doskonale ulokowanego w samym centrum hostelu „Vanilla” podziwialiśmy piękną architekturę miasta. Pierwszą atrakcją na naszej liście było „Hydropolis” muzeum wody, gdzie skryliśmy się przed letnim swarem w chłodnych podziemiach, gdzie kiedyś znajdowały się wrocławskie zbiorniki wody. W tym niezwykłym, zaaranżowanym na podwodną głębie miejscu, dowiedzieliśmy się o niesamowitych sekretach jakie skrywa woda.
Następnego dnia z samego rana poszliśmy zobaczyć piękną „Panoramę Racławicką”, obraz spod pędzla wybitnych malarzy Wojciecha Kossaka i Jana Styki. Po zwiedzeniu panoramy odbyliśmy spacer po Ostrowie Tumskim w poszukiwaniu krasnali wrocławskich, które porozrzucane były po całym mieście. Dla znalazcy największej ilości krasnali przewidziana była nagroda, którą później zdobyli chłopacy z zespołu klasy alfa.
Trzeciego dnia, który był ostatnim spędzany przez nas we Wrocławiu, mieliśmy okazję zwiedzić wiele ciekawych miejsc od ZOO wrocławskiego zaczynając, po Pawilon Trzech Kopuł, na Muzeum Pana Tadeusza kończąc. W „Pawilonie” podziwialiśmy abstrakcyjne dzieła sztuki nowoczesnej, w zoo obserwowaliśmy egzotyczne zwierzęta, zaś w Muzeum Pana Tadeusza wzięliśmy udział w warsztatach fotograficznych, gdzie wywoływaliśmy zdjęcia w ciemni na światłoczułym papierze. Wieczorem mieliśmy przyjemność obserwowania latarnika miejskiego wykonującego tradycyjny zawód zapalając gazowe lampy na Ostrowie Tumskim.
Kolejnego dnia wyjechaliśmy rano z Wrocławia, aby zwiedzić Park Jurajski w Krasiejowie, oraz Park Nauki i Ewolucji Człowieka. Tam poznaliśmy fascynujące fakty o przeszłości naszej planety, które poszerzyły nasze pole widzenia na przyszłość i skłoniła do refleksji nad cywilizacją człowieka.
Do Bydgoszczy wróciliśmy późno, wyczerpani wieloma przesiadkami z pociągu do pociągu, ale zadowoleni.
Nie sposób opisać w szczegółach tej wycieczki w krótkim sprawozdaniu. Z pewnością będziemy ją wspominać długo i miło. Odwiedziliśmy wtedy wiele ciekawych miejsc i jako uczestnik tej wyprawy mogę serdecznie polecić każdemu na letni wypad do miasta Wrocław.