Po kilku latach przerwy, spowodowanych pandemią, dzieci z zerówki ponownie wyruszyły na spływ kajakowy. Okazją do wspólnego, niedzielnego spotkania było zbliżające się, czerwcowe święto – Dzień Taty. Tym razem uczestnikami spływu byli tatusiowie i ich dzieci. Mamy, które dołączyły do naszej wyprawy, czekały na brzegu rzeki, rozkoszując się piękną, słoneczną pogodą. Na trasę spływu wybraliśmy sprawdzoną już wielokrotnie, malowniczą rzekę Wdę, dopływ Wisły, meandrujący wśród rozległych pól i łąk. Wda na odcinku od Starej Rzeki do Tlenia jest spokojna, a nieliczne bystrza i zwalone pnie drzew w nurcie są zwykle malowniczym dodatkiem nawet dla początkujących. W tym roku spokojna rzeka przysporzyła niektórym kajakarzom nieco kłopotów – zwłaszcza tym, którzy zagapili się na piękne widoki i wpłynęli na zwalone w nurt rzeki drzewo lub utknęli na rozległych i zamulonych mieliznach, znajdujących się u samego celu podróży w Tleniu. Po spływie był czas na odpoczynek przy ognisku, pieczenie kiełbasek, zajadanie smakołyków, zabawy w wodzie i niekończące się rozmowy. Piękna, słoneczna pogoda i miłe towarzystwo zachęciło wszystkich do długiego biesiadowania w tym malowniczym miejscu. Aż żal było wracać.
wychowawczyni klasy zero – Anna Ledworowska
